Ten szczególny dzień planowaliśmy od około miesiąca- wybieranie i wywoływanie najlepszych zdjęć, docinanie brystoli, kompozycja, wieszanie antyram.
Kiedy w dniu otwarcia obu wystaw wraz z grupą wsparcia złożoną z przyjaciół, rodziny oraz nauczycieli weszłam do budynku poczułam, że to wszystko dzieje się na prawdę. Pierwszy raz tyle osób robiło mi zdjęcia. Muszę powiedzieć, że byłam w szoku, że moje prace zostały aż tak pozytywnie odebrane. Obcy ludzie podchodzili, gratulowali, podziwiali, prosili o selfie i doradzali- dostałam nawet kwiatki! Atmosfera była wręcz magiczna, niesamowicie ciepła i rodzinna. Jeszcze raz dziękuję wszystkim obecnym, organizatorom i przede wszystkim moim pięknym modelkom, bez których dzisiaj nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem.
Zapraszam do obejrzenia krótkiej fotorelacji! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz